Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeArtykuł jest żenujący. Ja cudzych gustów nie oceniam. Jeśli ktoś lubi swoją maszynę i obwiesza ją świecidełkami z Chin, to jest jego radość i nic mi do tego. Za to wkurza mnie jak na drodze spotykam motocyklistę z tzw dobrym gustem, jadącym na drogim i gustownie doposażonym jednośladzie, ubranym w świetnie skrojony strój i na moje pozdrowienie odpowiada chłodnym, rzuconym z wyższością spojrzeniem. O klasie motocyklisty nie świadczy prędkość, z jaką przemyka w obszarze zabudowanym, kwota, jaką wydał na swoją maszynę i kosztowne akcesoria, ani umiejętności zdobywane na torze. O tej klasie świadczy kultura osobista i sposób zachowania na drodze. Moim zdaniem prostaków i prymitywów na jednośladzie łatwiej spotkać na ulicy w dużym mieście niż na wiejskiej drodze.
OdpowiedzI tu Cię w pełni poprę.
Odpowiedz